Laman

wtorek, 20 września 2011

Idealny sposób na sobotnie popołudnie - wyprawa na orzechy :)
Dwie godziny zrywania orzechów w złotym, popołudniowym słońcu, a potem dla odmiany mała orzechowa sesja (aż szkoda było nie wykorzystać tego słoneczka)


































i efekty mojej dwu godzinnej orzechowej pracy :)


a na koniec, kiedy już zbierałam się do drogi, zauroczył mnie ten oto obrazek: