Laman

niedziela, 28 sierpnia 2011

Wczorajsza rowerowa wycieczka do Kampinosu, po przejechaniu ok 70 km., zakończyła się raczej sukcesem, nie licząc oczywiście ubłoconych rowerów oraz ataku wygłodniałych komarów...

nasze ścieżki miejscami wiodły przez bagna - idealne warunki dla rowerzystów :)

w końcu, po wszystkich przygodach z puszczańską florą i fauną, dotarliśmy do celu
- cmentarza w Palmirach,
a potem znowu na rower w drogę powrotną do stolicy...