szara wiosna

0   komentarze

W ostatni weekend - pierwszy ciepły weekend tego roku - wszyscy wylegli na ulice, do parków, na ławeczki, nad wodę...
Wiosnę było czuć - ale widać nie było jej zupełnie. Wszędzie tylko marcowe szarości i brązy....







Anglia: zielone mchy i drzewa z horrorów

0   komentarze

Angielskich historii ciąg dalszy... dzisiaj zabieram Was nad wodospady...

Droga do schowanych w angielskich górach wodospadów wiedzie przez wilgotny i zielony od mchów las...

Po drodze spotykamy powalony pień drzewa obity funtami. Taka przysłowiowa fontanna do której wrzuca się grosik, aby jeszcze kiedyś odwiedzić to miejsce...

Pokonując niezliczone schody naszym oczom ukazuje się panorama gór i jezior...

 ... ale aby dotrzeć do wodospadów trzeba dalej wejść w las...

... i oto docieramy do jednego z miejsc, gdzie w weekendy roi się od spacerujących turystów i tubylców.

Gdańsk: na Mariackiej

0   komentarze

Mój ulubiony i wg mnie najbardziej klimatyczny zaułek Gdańska - to ulica Mariacka.
Żadna wizyta w Gdańsku nie może obejść się bez spaceru po Mariackiej...

Franciszek Klein pisał w roku 1921, że uliczka ta to najcenniejszy klejnot i najpiękniejszy obraz starego Gdańska. 'Jakiś miły, zaciszny spokój panuje tutaj. Z rzadka rozsiadłe zielone bukiety drzew podnoszą jeszcze bardziej urok. Nie zapomnę nigdy wrażeń, kiedym po raz pierwszy zaszedł na tę uliczkę. Było to wczesnym rankiem. Idąc przecznicą znalazłem się naraz pośrodku Mariackiej. Jeszcze wszystko tu spało: ludzie, mury i drzewa. Najmniejszy ruch nie płoszył snu. Była to chwila niewysłowionej ciszy, wśród której można było zapomnieć zupełnie o dzisiejszym świecie'.
(źródło: http://www.trojmiasto.pl/Ulica-Mariacka-o433.html



kwiatek dla pań...

0   komentarze

Dla wszystkich Kobiet...
                                             dla tych małych większych i całkiem już dużych.... :)


Góry Pennińskie: górski kręgosłup Anglii

0   komentarze

Dzisiaj znowu wracamy na Wyspy. Tym razem zdjęcia górskich krajobrazów Gór Pennińskich.
Penniny to niewysokie pasmo górskie w północnej części Anglii, o całkowitej długości 400 km - nazywane "kręgosłupem Anglii". 

Niestety w czasie naszego wyjazdu nie mieliśmy okazji wędrować po górach, choć patrząc na takie widoki nogi same rwały się do drogi... tymczasem my podziwialiśmy je zza szyb samochodu...
Wszystkie zamieszczone poniżej zdjęcia zostały zrobione w czasie jazdy, przez okno samochodu...
więc są jakie są... :)

Serce i Rozum

0   komentarze

Dzisiaj w ramach odpoczynku od angielskich "obrazków" sobotnia sesja z Sercem i Rozumem...
Trochę dużo tych zdjęć, ale oni są tak sympatyczni, że nie mogłam się zdecydować... :)