Laman

wtorek, 7 sierpnia 2012

... wspomnienia schyłku wakacji w dzieciństwie - smak dojrzałych granatowych śliwek, zbieranych w wiklinowe kosze, zjadanych w niebezpiecznie dużych ilościach, których nigdy nie było dosyć...

W ostatni weekend uzupełniłam swoje niedobory śliwkowych smaków, zaopatrzyłam się w nie na cały tydzień, a przy okazji zrobiłam kilka zdjęć...


SMACZNEGO!
Ja tymczasem biegnę po kolejną śliwkę :)