Będąc w październiku we Wrocławiu na Moście Tumskim, zwanym mostem Miłości lub mostem Zakochanych, robiłam zdjęcia z myślą o walentynkowym poście. Most aż ugina się od kłódek przypinanych przez zakochane pary. Klucz od kłódki jest wrzucany do Odry - co ma symbolizować nierozerwalność związku.
Co ciekawe most Tumski we Wrocławiu nie jest jedynym mostem na którym zakochani wieszają kłódki -
z takim zwyczajem spotkałam się też w Paryżu czy w Krzemieńcu Podolskim na Ukrainie. A zapewne jest więcej takich miejsc... bo każdy chce zakochać się na zawsze :), szczególnie jeśli możemy mieć na to wpływ, zamykając miłość na kłódkę :)
Dzisiaj siedząc w małym miasteczku Penrith na północy Anglii, choć w trakcie wyjazdu, zgodnie
z postanowieniem "wrzucam" na bloga wrocławskie kłódki - znak wiecznej miłości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Tojav
15 lutego 2012 02:20