Wczoraj w drodze do Lublina (a jechaliśmy na ulicę Chabrową) natknęliśmy się na pole pełne niebieskich chabrów.
Z racji, że ostatnio pojawiały się one w naszym życiu - nie ominęliśmy ich bezinteresownie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)