Lądek Zdrój: Zamek na Skale & Złote Góry

0   komentarze

Ostatni weekend (pracujący - bo był to wyjazd służbowy, nie rekreacyjny) spędziłam w Lądku Zdroju i okolicach, gdzie znajduje się urokliwy Zamek na Skale. Nastrojowe zamkowe wnętrza od progu robią wrażenie - szczególnie witający gości dziedziniec z kominkiem i przemiłą atmosferą spokojnej warowni. W podziemiach - basen, jacuzzi i spa dla spragnionych relaksu i odpoczynku.
A na zewnątrz wielki park, z ogromnymi drzewami – pomnikami przyrody – zapadającymi w zimowy sen. Atmosfera - jak z tajemniczej bajki, albo (jak kto woli) z ciemnego horroru. 


Sobotnie przedpołudnie upłynęło nam na przejażdżkach po lasach i bezdrożach Gór Złotych, które zakończyły się na granicy polsko-czeskiej - na górze Borówkowej.
Jeździliśmy leśnymi błotnistymi drogami, stromymi podjazdami i zjazdami jak to mówią „na łeb na szyję”, albo – jeśli droga była zablokowana - przez las pomiędzy smukłymi świerkowymi pniami gór Złotych.
Przez iglaste korony przebijały się promienie listopadowego słońca umilając ostatnie chwile ciepłej jesieni.



mgła przykrywa wszystko

0   komentarze

Mazury: jesień doskonała

0   komentarze

"...mrówko, ważko, biedronko..."

0   komentarze

Ostróda: najcieplejszy weekend tej jesieni

0   komentarze

Teneryfa - kontynent w miniaturze

0   komentarze