Krynica Morska: rowerowych wypraw cz. 2

2   komentarze

Z racji dużych blogowych zaległości dzisiejszy post będzie długi i pełen zdjęć z czerwcowego wyjazdu nad Bałtyk. Niestety, jak to nad morzem, pogoda była kapryśna, nie przejechaliśmy nawet połowy planowanych tras - ale przynajmniej rowery zobaczyły morze... :)

Robiliśmy zdjęcia kiedy tylko się dało - w ciągu dnia:








i o zachodzie słońca...





w porcie... 



























i na zakupach...

sielankowo i wakacyjnie :)) i te kolory i fale i pasek! rozmarzylam sie!
Renatko, piękne fotki!!! zwłaszcza zachód słońca...